por. Tadeusz Jeziorowski
Tadeusz Zygmunt Jeziorowski (ur. 15 listopada 1908 w Gostomii, zginął 4 września 1939 w Widzewie) – harcerz, porucznik, pilot Wojska Polskiego.
W dniach 18-19 sierpnia 1920 roku, w czasie wojny z bolszewikami, jako jedenastoletni uczeń Gimnazjum Małachowskiego wziął udział w obronie Płocka.
W obronie Płocka brały udział też harcerki, które wytrwale pomagały przy kopaniu rowów, wydawały posiłki dla wojska. Postawa młodzieży wzruszyła i w pełni usatysfakcjonowała generała Józefa Hallera, który stwierdził: "Zachowanie się harcerzy było bez zarzutu. Bardzo wielu z nich pamiętam, choć ciężkie rany odnieśli, choć bardzo osłabieni, o tym tylko myśleli, ażeby wrócić jak najprędzej na front. A dwa tylko pytania najczęściej zadawali: jak Sprawa stoi, czy bolszewicy odpędzeni, i drugie pytanie: o rodziców". Szczególnym męstwem w walkach o Płock wykazał się mały Tadzio Jeziorowski.
Chłopiec urodził się w wielodzietnej rodzinie młynarza, patriotycznej i silnej wiarą, bogatej w dziesięcioro dzieci. Już w 1918 roku został zapisany do słynnego Gimnazjum im. Stanisława Małachowskiego w Płocku. Bardzo wcześnie wstąpił do harcerstwa, gdzie miał przezwisko "Biszkopt". W czasie obrony Płocka zaledwie dwunastoletni, aby móc pomagać w działaniach wojennych, musiał mieć podpisane przez rodziców pozwolenie na udział w walce.
Mały Tadzio zdawał sobie sprawę, że na to rodzice się nie zgodzą, więc uciekł z domu. W dniach walki, 18 i 19 sierpnia, wykazał się niezwykłą odwagą i sprytem. Z zachowanych wspomnień wynika, że bohaterski urwis bez najmniejszego strachu przez 5 godzin, mimo ogromnego zmęczenia roznosił amunicję, "ze wspaniałą dumą odbierał naboje, nabijał broń i podawał ją żołnierzom". W płockim magazynie znajdowały się karabiny francuskie, austriackie i rosyjskie. Zadaniem małego żołnierza było dobranie odpowiednich naboi. Wsławił się tym, że gdy na jednej z barykad nie było już żadnego obrońcy, rzucił się, aby ratować porzucony karabin maszynowy. Mimo deszczu kul wyszedł z walki bez najmniejszego uszczerbku.
Męstwo Tadka Jeziorowskiego oraz jego kolegi - również harcerza, Józefa Kaczmarskiego - zostało nagrodzone specjalną uroczystością, podczas której marszałek Józef Piłsudski odznaczył ich Krzyżem Walecznych. Jeziorowski był najmłodszym uhonorowanym. Wśród odznaczonych znaleźli się również: Klemens Jędrzejewski, Wiktor Łebkowski, Stanisław Wojciechowski, Stefan Łoś, Jan Gośkowski, Bohdan Maciejowski, Jerzy Zapaśnik, Stefan Górzyński i Jan Wichrowski.
Jeszcze w czasie nauki w gimnazjum Tadzio był aktywny w 2 Korpusie Kadetów w Modlinie. Potem przeniósł się do Korpusu Lwowskiego i zapłonął miłością do lotnictwa. W 1929 zdał bardzo dobrze egzaminy maturalne. W tym samym czasie otrzymał medal "Polska Swemu Obrońcy". Po maturze postanowił rozwijać pasję i wstąpił do Szkoły Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie. Kiedy wybuchła II wojna światowa, był porucznikiem pilotem, pełniąc funkcję oficera taktyczno-operacyjnego 161 Eskadry Myśliwskiej 3 Dywizjonu 6 Pułku Lotnictwa we Lwowie. Zginął 4 września 1939 podczas ataku niemieckiego na lotnisko polowe Widzew. Po śmierci Tadeusz Jeziorowski został odznaczony Krzyżem Virtuti Millitari. Jego grób znajduje się w Łodzi.
Pamięć o dzielnym chłopcu nie zginęła. Szkoła Podstawowa nr 1 w Płocku nosi imię braci Jeziorowskich, gdyż nie tylko Tadeusz wsławił się jako bohater. O wolność Polski walczyli też Józef, Stanisław, Kazimierz oraz Zbigniew Jeziorowscy.
Tekst: Ewelina Steczkowska/Tygodnik Idziemy, wikipedia.pl